Dietetyczne, bezglutenowe i bezcukrowe ciasteczka, których przygotowanie zajmuje chwilę – nawet nie trzeba używać miksera.
Lubicie podjadać? ;p Ja miewam takie dni, kiedy ochota na słodycze jest przeciwnikiem wagi ciężkiej ;p Warto mieć wtedy w słoiku na ciastka coś lekko słodkiego, lekkiego i przede wszystkim zdrowego. Do tej pory w moim słoiku znaleźć było można głównie batoniki samoziarniste, teraz gościć tam będą też jeszcze lżejsze ciasteczka amarantusowe.
Porcja zawiera ok. 10 g białka, 15 g tłuszczu i 26 g węglowodanów
Wykonanie
- Zagotuj wodę i zalej wrzątkiem rodzynki lub żurawinę. Odstaw na 10 minut.
- Ustaw piekarnik na 180°C i pozwól mu się rozgrzać.
- Wymieszaj jajka z amarantusem i wiórkami. Dodaj masło orzechowe.
- Wsyp rodzynki lub żurawinę i ponownie wymieszaj wszystkie składniki.
- Na blachę do pieczenia wyłóż papier. Przy pomocy łyżki formuj z masy kulki i wykładaj na papier lekko rozpłaszczając.
- Wstaw do rozgrzanego piekarnika na około 12 minut.
Składniki na 2 porcje
- 2 małe jajka kurze (S) ok. 100 g
- 30 g (2 łyżki) rodzynek lub suszonej żurawiny
- 1 i 1/3 szklanki (około 40 g) amarantusa w wersji popping
- 12 g (2 łyżki) wiórek kokosowych
- 2/3 łyżeczki masła orzechowego (najlepiej migdałowego) bez soli i cukru
- Opcjonalnie 1 łyżka miodu
Kocham takie desery! 🙂 https://jaglusia.wordpress.com/
Ogólnie przepiękny masz blog.
Świetne ciasteczka! Idealna na słodki zapas 😀