grudnia 17, 2017

PLACKI ZIEMNIACZANE MOJEJ BABCI





I znowu ziemniaki! I to w formie placków. Ale chyba nie znam nikogo kto nie lubi placków ziemniaczanych, w moim domu nie wiem czemu nazywano je "blinami", chociaż z blinami na drożdżach nie mają nic wspólnego, być może to kwestia nazewnictwa, w zależności od regionu. Moja babcia tak właśnie nazywała smażone wtedy w głębokim tłuszczu placki ziemniaczane- blinami. Podawała je zazwyczaj -chociaż to słowo nad wyrost, po prostu zdejmowała na talerz gorące prosto z patelni, a my prawie parząc palce, od razu takie chrupiące, pałaszowaliśmy z cukrem bądź z cukrem i  śmietaną- taka wersja niskokaloryczna heheheh. Dla mnie najlepsze placki ziemniaczane to właśnie takie cieniutkie i bardzo chrupiące. Jak zrobić dobrego placka ziemniaczanego? No nie ma co ukrywać, że prym wiodą tutaj ziemniaki jakie użyjemy, najlepiej wybierać te w kolorze żółtym, są bardziej mączyste i kleiste, właśnie z nich placki wyjdą wyśmienite. Kiedyś ziemniaki tarło się na tarce, na szczęście te czasy mamy już za sobą, dziś możemy wykorzystać dot ej czynności roboty, malaksery kuchenne bądź jak ja blender. Ważny też jest dodatek cebuli i/ lub czosnku, w zależności od preferencji smakowych. Placki smażymy zawsze na dobrze nagrzanej patelni najlepiej żeliwnej i na oleju rzepakowym.


SKŁADNIKI:

- 2 litry zmiksowanych bądź startych na tarce ziemniaków dobrej jakości
- 3 jajka
- 3- 5 łyżek mąki pszennej w zależności od mączystości ziemniaków (im mniej tym lepiej, im więcej tym będą bardziej twarde! )
- sól, pieprz
- 1 cebula - zmiksowana blenderem
- opcjonalnie 2-3 zmiksowane ząbki czosnku
- olej rzepakowy do smażenia

NIE DODAWAJ DO PLACKÓW ŻADNYCH SPULCHNIACZY TYPU PROSZEK DO PIECZENIA

Wszystkie składniki mieszamy na gładką masę. Smażymy placki na rozgrzanym oleju rzepakowym.
 Nadmiar oleju odsączamy na ręczniku papierowym.
Podajemy np. z cukrem i śmietaną, bądź gulaszem. 


Smacznego!





2 komentarze:

  1. Jadłam tydzień temu. Najlepsze od mamy oczywiście :) Ciekawostka: u nas na placki ziemniaczane, mówi się racuchy, a te dla niektórych oznaczają placki z jabłkami :P

    OdpowiedzUsuń

Cześć! Dziękuję, za komentarz. Bardzo mi miło, że tutaj zaglądasz.
Pamiętaj, że pozostawiając komentarz wyrażasz zgodę na jego publikację na tej stronie, jak i twojego nicku- użytkownicy z kontem google.

Copyright © 2017 SMYKWKUCHNI