Recent Posts

piątek, 6 stycznia 2017

KARCZMA VIKING NA KASZUBACH – REWELACYJNA KUCHNIA




Wiele razy mijaliśmy to miejsce jadąc do Kościerzyny przez Starą Kiszewę. Właśnie w Starej Kiszewie na Kaszubach znajdziecie to miejsce. Podziwialiśmy jego interesującą aranżację i architekturę – kwitnąca wiosną łąka pokrywająca dach robiła zawsze wspaniałe wrażenie. Długo jednak nie zaglądaliśmy do wewnątrz, nie wiadomo właściwie dlaczego. Zawsze czas był nieodpowiedni a to za wcześnie na obiad, a to za późno. Pewnego jesiennego dnia postanowiliśmy zjeść tam jednak wczesny obiad. Po pierwsze – wystrój i znakomicie zaprojektowane wnętrze od razu tworzą przyjemną, swojską atmosferę. Przemiła obsługa od wejścia zainteresowała się nami, choć sala była pełna gości. Wygodne krzesła, solidne stoły – wszystko  budziło zaufanie i robiło doskonałe wrażenie.  Ale był to dopiero wstęp, bowiem prawdziwą rewelacją była dopiero karta dań. Znaleźliśmy w niej wszystko, co  lubimy najbardziej: ryby, jagnięcinę, dziczyznę – w cenach więcej niż umiarkowanych. Kuchnia podkreśla silne akcenty skandynawskie, ale przemyca też dania klasycznej polskiej i regionalnej (kaszubskiej) kuchni – stąd zapewne gęsina i pierogi „kiszewskie”. Ulubiona zupa rybna mojego męża tym razem przyrządzona była jako „Bergeńska”. Określił ją jednym słowem: ZNAKOMITA! To samo mogłabym powiedzieć o moim „żurku na swojskim zakwasie z białą kiełbasą i jajkiem” – naprawdę dawno nie jadłam tak smacznego. Jako danie główne postawiliśmy na jagnięcinę (gicz jagnięca sprawiona po norwesku) i baraninę (tradycyjna duszona baranina po skandynawsku). Jedno i drugie świetnie doprawione, mięciutkie – po prostu brak słów uznania dla szefa kuchni. Obydwoje uznaliśmy, że było to najciekawsze i najsmaczniejsze wydarzenie 2016 roku i pewnie jedno z ciekawszych w całym naszym (no, nie tak znowu wielkim) restauracyjnym doświadczeniu. Wydawałoby się, że norweska kuchnia w sercu kaszub to pewna recepta na plajtę. Tym czasem „Viking” wkomponował się w to miejsce doskonale i udowodnił, że smaki i gusty szeroko pojętego regionu morza Bałtyckiego nie różnią się znowu tak bardzo. I jeszcze jedno: w karcie dań zamieszczono informację o alergenach  występujących w poszczególnych potrawach. Dla osób z uczuleniami to niezwykle ważne a tak rzadko w restauracjach uzyskać możemy informację na ten temat.
Gorąco polecam!


0 komentarze:

Prześlij komentarz