Zachęcona sukcesem gulaszu z dzika postanowiłam przyrządzić kolejną potrawę z dziczyzny. Tym razem pokusiłam się na mięso z jelenia. Mymaga ono dłuższej obróbki ale jest pyyszne. Musicie jednak być przygotowani na specyficzny zapach zapach mięsa – ja myślałam że kupiłam nieświeże, a to jednak tak ma być.
Składniki:
- 400 g mięsa na gulasz z jelenia
- 1 szklanka czerwonego, wytrawnego wina
- 3 łyżki mąki
- olej
- ostra papryka mielona
- 5 dużych ziemniaków pokrojonych w kostkę
- 2 czerwone papryki pokrojone w kostkę
- 1 żółta papryka pokrojona w kostkę
- 2 ogórki kiszone (tak głosi oryginalny przepis ale ja następnym razem nie dodam bo już z wina i pomidorów jest odpowiedni smak)
- 3 łyżki koncentratu pomidorowego
- 3 łyżki keczupu ostrego
- sól, pieprz
Wykonanie:
- Mięso z jelenia zalewamy winem i wstawiamy na noc do lodówki (ja dałam na balkon ze względu na zapach).
- Następnego dnia odsączmy z zalewy i oprószamy mąką. W garnku rozgrzewamy olej i podsmażamy na nim mięso aż zbrązowieje.
- Doprawiamy solą, pieprzem, papryką, podlewamy wodą i dusimy ok. 30 min.
- Do duszącego się mięsa dodajemy pokrojone ziemniaki i trzymamy na gazie jeszcze pół godz.
- Dodajemy pokrojoną paprykę, ogórki, trochę wina z marynaty, koncentrat i keczup. Gotujemy jeszcze 20 min. Podajemy z kluskami albo chlebem. Smacznego!