Zimne dni dają się nam we znaki, a to dopiero początek. Dlatego, oficjalnie otwieram sezon pikantnych, rozgrzewających zup.
Tajska zupa ma wiele wariantów, ale zawsze odnajdujemy w niej podstawowe nuty - słodki, kwaśny i ostry.
Dowolność mamy przy wyborze warzyw oraz mięsa, choć tu nie tak do końca, gdyż wybieramy między kurczakiem a krewetkami. Z warzywami możemy bardziej poszaleć. Do zupy pasują: marchew, pieczarki, papryka, kukurydza, kapusta pekińska, fasola szparagowa. Ale, ale...nie wrzucajmy do gara wszystkiego.
Do mojej zupy dodałam kapustę pekińską, kukurydze ( z puszki ) oraz zieloną fasolkę szparagową ( mrożoną od Poltino.
Składniki:
- 200 g krewetek mini
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- łyżeczka czerwonej pasty curry
- 400 ml mleka kokosowego
- 400 ml bulionu ( warzywny lub drobiowy )
- 200 g kukurydzy z puszki
- biała część kapusty pekińskiej małej
- 150 g zielonej fasolki szparagowej ( mrożonej Poltino )
- łyżeczka sosu sojowego
- łyżeczka sosu rybnego
- łyżeczka cukru trzcinowego
- limonka
- oliwa do smażenia
Wykonanie:
Krewetki rozmrozić, odsączyć na sicie.
W garnku rozgrzać 2 łyżki oliwy, na rozgrzany tłuszcz wrzucić krewetki i smażyć około 3 minuty. Usmażone krewetki wyjąć z garnka.
W tym samym garnku podsmażyć na łyżce oliwy drobno pokrojoną cebulę oraz czosnek. Smażyć 2-3 minuty. Następnie dodać poszatkowaną kapustę pekińską oraz fasolkę szparagową. Smażyć wszystko razem jeszcze 3 minuty.
Następnie do warzyw dodać pastę curry - wymieszać. Wlać mleko kokosowe oraz bulion - zagotować.
Na koniec dodać do garnka krewetki.
Zupę doprawić do smaku limonką ( sok i skórka ), sosem sojowym oraz rybnym, a także cukrem i ewentualnie sola.
Zupę można podać makaronem ryżowym.
Smacznego !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz