niedziela, 6 listopada 2016

HUMMUS




Hummus - moja nowa miłość. Zakochałam się bez pamięci w tej paście. Co prawda miałam kiedyś przyjemność jeść oryginalną przygotowaną wg receptury żydowskiej ale powiem szczerze, że moja spolszczona bardziej mi smakuję. Może jednak zacznę od tego, cóż to jest to hummus...
Przede wszystkim do dnia dzisiejszego trwa kłótni pomiędzy Libanem a Izraelem, czyja to jest potrawa narodowa. Zarówno jedno jak i drugie państwo przypisują sobie hummus pod swoje skrzydła, dlatego Wikipedia przekazuje nam informację, że to jest potrawa kuchni arabskiej i żydowskiej - po prostu. Głównym jej składnikiem jest ciecierzyca ( zwana też cieciorką lub grochem włoskim,żeby było jeszcze bardziej bojowo), która zawiera niezliczoną ilość witamin, białka i minerałów. Jest doskonała do chleba, pity, tortilli lub po prostu zajadania łyżką :-) Uwielbiam...

Składniki:
  • 400 g ugotowanej ciecierzycy + 2 łyżki oliwy 
  • 100 g  białego sezamu + 1 łyżki oliwy   
  • pół limonki 
  • ząbek czosnku 
  • sól
  • pieprz 
  • woda przegotowana 
  • 1 łyżeczka mielonego kuminu ( kminu rzymskiego) 






Sposób przyrządzenia: 
  1. Cieciorkę ugotować wg przepisu na opakowaniu, pamiętając o namoczeniu przynajmniej na 12h .Zmiksować na pastę dodając oliwę i kilka łyżek wody, kiedy blender nie daje rady z rozdrabnianiem. 
  2. Sezam prażyć na suchej patelni do momentu aż zacznie "strzelać".
  3. Uprażony sezam zmiksować blenderem dodając oliwę. 
  4. Pastę z cieciorki  połączyć z pastą z sezamu, dodać sok z limonki i czosnek. Dodać przyprawy. Jeszcze raz zblendować. Jeść :-)))
! Zamiast sezamu można użyć 5 łyżek pasty tahini. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz