Jedna z najlepszych sałatek na zimę, robionych do słoików. Być może dlatego, że tak lubię buraki, albo dlatego że jest tak dobra :) Przygotowanie buraczków na ciepło wymaga czasu, więc często sięgam po taki słoiczek. Tylko podgrzewam i już dodatek do obiadu gotowy.
- 3 kg buraczków ćwikłowych
- 1 kg cebuli
- 1 kg papryki czerwonej
- 1 szklanka oleju
- 1 szklanka octu winnego 6%
- 1 szklanka cukru
- 2 łyżki soli
Całe buraczki gotować przez około godzinę, aż będą miękkie. Przestudzone obrać ze skórki.
Papryki rozkroić, wyjąć cały środek z nasionami i razem z cebulą pokroić w drobną kostkę. Najlepiej użyć do tego malaksera i zetrzeć na tarczy z grubymi oczkami. Jest znacznie szybciej. Takie warzywa przekładam do dużego garnka, podlewam odrobiną wody i duszę, aż nieco zmiękną. Buraczki ścieram na tej samej tarczy malaksera i przekładam do cebuli z papryką. Dodaję olej, ocet, cukier i sól. Wszystko mieszam i gotuję przez około 30 min. na małym ogniu.
Sałatkę przełożyć do umytych i wyparzonych słoików. Jeżeli będzie wkładana bardzo gorąca słoiki same się zamkną. Najczęściej jednak napełniam słoiki już przestygniętą sałatką, a potem pasteryzuję. Jest to pewniejsza metoda. Smacznego :)
Przepis wychodzi na ile słoików i jakiej wielkości?
PolubieniePolubienie
Mam zamiar zrobić sałatkę. Rozpoczynam przygodę z przetworami, dlatego ta informacja będzie dla mnie cenna. Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Jak na pierwszy raz, to wystarczająco dużo ;)
PolubieniePolubienie
Buraczki smakują wyśmienicie, dziękuję za doskonały przepis i polecam!!!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję bardzo i cieszę się buraczki smakują :)
PolubieniePolubienie
Sylwia właśnie dziś zrobiłam buraczki z Twojego przepisu a to dlatego że podałaś iż można je podgrzać i jeść na ciepło.W słoiczku wyglądają bardzo apetycznie a będę próbować jak trochę postoją w mojej spiżarni.Wtedy napiszę jak mi smakowały.Dziękuję Ci bardzo za fajny przepis i czekam na dalsze.Pozdrawiam Cię serdecznie.Jola
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Super! Cieszę się, że Cię zachęciłam :) Mam nadzieję, że będą smakowały. Ja najczęściej odgrzewam je do obiadu, bo tak mi najbardziej smakują.
PolubieniePolubienie