czwartek, 30 czerwca 2016

Chilijskie smaki gourmet


Jest taki kraj na końcu świata (dosłownie) posiadający niespotykany kształt i niespotykane warunki do produkcji żywności. To Chile. Ma 4300 kilometrów długości – od granicy z Peru na północy po Cieśninę Magellana na południu. Andy i Ocean Spokojny to granice wschodnia i zachodnia. Minimalna szerokość wynosi 90 km. (Coquimbo), maksymalna 445 km (Region Magellana), średnia to około 180 km.

Długość linii brzegowej to 6435 km. W tym najdłuższym kraju na świecie występują cztery strefy klimatyczne. Klimat zwrotnikowy – od granicy z Peru to region wybitnie suchy (na pustyni Atakama są miejsca gdzie deszcz nie padał od ponad 400 lat).
Region środkowy to klimat podzwrotnikowy. Dalej na południe to już klimat umiarkowany morski z dużą sumą opadów.
Krańce południowe to już strefa klimatu subpolarnego.
Ten przydługi wstęp geograficzno - klimatyczny powinien nam uzmysłowić, że Chile mogą produkować w zasadzie każdy rodzaj żywności. A robiąca wrażenie długość linii brzegowej powoduje, że rybołówstwo jest jego zdecydowanie mocną stroną.
Dysponując takimi warunkami Chilijczycy postanowili (i realizują to z dużą konsekwencją) produkować dużo dobrej jakości żywności. Świeże owoce dostarczają do ponad 70 krajów, głównie USA i Europy.
Kiedy na półkuli północnej panuje zima w Chile trwa pełnia sezonu zbiorów. Warzywa uprawiane są na całej długości Chile, umożliwiając w ten sposób dostępność przez cały rok.
Można mieć pewne wątpliwości czy transport świeżych śliwek, czereśni czy truskawek na wiele tysięcy kilometrów jest zgodny z zasadą zrównoważonej produkcji, ale już takich wątpliwości nie ma w przypadku owoców suszonych, mrożonych czy puszkowanych.
Chile jest największym na świecie eksporterem suszonych jabłek oraz śliwek, trzecim orzechów i rodzynek. Jest w czołówce eksporterów mrożonych łososi, małży, malin, jagód, soku winogronowego i wielu innych produktów.
Długa linia brzegowa oraz czyste wody, obfitują w ryby i owoce morza. Hodowane są tu łososie, pstrągi, małże, wodorosty, przegrzebki i abalone. Chile obok Norwegii, jest największym na świecie producentem łososia. Zimny Prąd Humboldta opływający wybrzeże, sprzyja występowaniu takich gatunków jak anchois, makrele, sardynki, ostroboki, krewetki, mątwy, kałamarnice olbrzymie, miętusy, chilijskie kulbińce, jeżowce, morszczuki i wiele wiele innych.


Chile ma znakomite warunki dla produkcji wina. Z północy na południe, jest ponad 1000 kilometrów regionów winiarskich, które mają klimat śródziemnomorski oraz dużą różnorodność gleb. Na wschodzie są one chronione przez łańcuch górski Andów, podczas gdy na zachodzie Prąd Humboldta dba o dobry klimat i odpowiednią wilgotność. Jeśli dodamy do tego 450 lat tradycji winiarskich (pierwszych nasadzeń dokonali hiszpańscy kolonizatorzy w 1551 roku) to możemy uznać, że tu muszą powstawać dobre i bardzo różnorodne wina, i takie powstają (choć jest to okres kilkunastu ostatnich lat). Najważniejszymi i najczęściej uprawianymi odmianami białymi są Sauvignon Blanc oraz Chardonnay, a czerwonymi Cabernet Sauvignon, Merlot, Carmenere oraz Syrah. Obecnie Chile jest dziewiątym producentem wina na świecie i czwartym jego eksporterem (za ponad 1,5 mld USD).


Myśląc o Chile nie można zapomnieć również o Chilijskiej dumie - Pisco. Ponad 2800 producentów winorośli w regionach Atacama i Coquimbo produkuje winogrona z których wytwarzany jest destylat zdobywający coraz więcej zwolenników na całym świecie.


O jakości i różnorodności Chilijskich produktów mieliśmy okazję przekonać się po raz kolejny na spotkaniu zorganizowanym przez Biuro Handlowe Pro Chile w Polsce w ogrodach ambasady Republiki Chile.

powitał nas Ambasador Chile w Polsce Pan Alfredo Garcia Castelblanco


W jego trakcie chilijski szef kuchni Alejo Torreblanca przygotował, korzystając oczywiście z chilijskich produktów, drobne szybkie przekąski, między innymi:


- abalone z majonezem (chilijskim oczywiście) – abalone czyli suchotki, uchowce - ślimaki morskie. Bytują przytwierdzone do skalistego podłoża nogą i właśnie ta noga jest cenionym przysmakiem. 


Jest to bardzo ceniona i niestety bardzo droga potrawa. Bardzo smaczne, o bardzo przyjemnej konsystencji.
- ośmiornica


- karczochy z małżami


- zapiekane przegrzebki


- chipsy z avocado i łososiem


Do przygotowania przystawek została użyta oliwa z awokado.


Mieliśmy również możliwość spróbowania różnego rodzaju warzywnych chipsów, z solą i bez, co mogłoby być świetną alternatywa dla naszych słonych i tłustych chipsów ziemniaczanych.
Niestety prezentowane produkty nie są jeszcze dostępne na naszym rynku. Zostaje nam liczyć, że może niedługo się pojawią, ale pewnie i tak nie wszystkie, a to ze względu na wysoką cenę (np. abalone).





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz