czwartek, 24 marca 2016

Tofu scones.



Scones z tofu, 
z dom. czekowiśnią, gruszka 

bo taki smutny mały kawałek leżał, a w piekarniku po za tofurninikiem, jeszcze go nie było, to czemu by nie? :) i wyszło świetnie, w ogóle nie powiedziałabym, że jest tam tofu.. gdybym tego nie wiedziała :D 


tylko ja mogłam sobie zedrzeć podniebienie pieczonymi ziemniakami >.< help, jakieś pomocne rady, by nie bolało przy jedzeniu? .. i w ogóle nie bolało :( 


Przepis:

60g mąki (tu: pełnoziarnista i orkiszowa 2:1)
50g tofu
1-2 łyżki wody
10g oleju kokosowego
trochę soku z cytryny
szczypta sody oczyszczonej
1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
cynamon, szczypta soli
coś do posłodzenia

Tofu rozgnieść widelcem z łyżką wody i cytryną. Przesiać mąkę i proszek, dodać olej i resztę składników. Zagnieść ciasto. Jeżeli będzie potrzeba dolać jeszcze łyżkę wody. Uformować kwadrat przeciąć go po skosie, posmarować mlekiem, posypać płatkami. Piec w piekarniku rozgrzanym do 200stopni przez ok.20-25 min :)





9 komentarzy:

  1. Wspaniałe. Z chęcią bym sprobowała jak smakują :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe. Z chęcią bym sprobowała jak smakują :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale super! Z tofu można takie cuda wyczarować...

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny pomysł z dodaniem tofu do scones!

    OdpowiedzUsuń
  5. "Dodaj tę stronę do zakładek" :):)

    OdpowiedzUsuń
  6. auuu, znam to - po czasie przejdzie i nie będzie bolało ;) rad niestety nie mam :P
    piękne sconsy Ci z tego tofu wyszły, place lizać! muszę odpalić piekarnik :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A tak właśnie ostatnio myślałam, że dawno nie robiłam scones i zamarzyły mi się jakieś oryginalne, więc propozycja idealna :)
    Ja mam wiecznie pęcherze na podniebieniu od gorącego i jestem już do tego bólu przyzwyczajona, na szczęście jest to miejsce, które szybko się goi...

    OdpowiedzUsuń
  8. Ah te twoje scones! <3
    Hmmm mam radę - jedz lody! :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj ja wiecznie też mam buzię poparzoną od gorącej herbaty, kawy, mleka, owsianki lub banana - on mnie zawsze poparzy haha. Ale na pocieszenie - podniebienie jest jedną z najszybciej gojących się części ciała c: A póki co polecam zimne mleko, które łagodzi ból.

    platki-owsiane.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń