KULINARNE

Na czym polega gotowanie na parze?

gotowanie na parze

gotowanie na parze

Pragniesz schudnąć, ale bez rezygnowania ze smakowitych potraw? Musisz uważać na chloesterol? Chcesz przekonać dzieci do jedzenia warzyw? Spróbuj gotowania na parze. To bardzo prosta metoda. Warto się do niej przekonać. Dlaczego?

Oto co zawdzięczamy gotowaniu na parze?

  • Gotowanie na parze jest dobre dla zdrowia.
  • Gotowanie na parze nie zubaża żywności.  
  • Gotowanie na parze daje smakowite i lekko strawne dania. 
  • Gotowanie na parze zachowuje kolory i smak gotowanych potraw. 
  • Ta metoda pozwala na gotowanie bez soli. To właśnie nadmiar soli jest bolączką naszych czasów. Warzywa gotowane na parze nie tracą zawartych w nich soli mineralnych. A te naturalnie wyostrzają ich smak. No i dodatek soli nie jest już niezbędny. A dzieci i tak uwielbiają to.
  • W trakcie gotowania na parze żywność oczyszcza się z toksyn i nadmiaru tłuszczu. Ten po prostu ścieka na dół.  1kg wieprzowiny gotowany na parze traci (lub raczej pozbywa się) 300 g tłuszczu.

Jak ugotować obiad na parze?

Garnek (do gotowania na parze) napełniamy do połowy (nie więcej) zimną wodą. Nie potrzeba solić jej ani doprawiać do smaku. Wodę gotujemy do wrzenia (najlepiej na dużym ogniu, by było szybciej).

Gdy woda wrze do garnka (na specjalne sitko umieszczone nad wrzącą wodą) wrzucamy warzywa. Gotujemy je zgodnie z czasem podanym w przepisie. Oczywiście czas dostosowujemy do wielkości gotowanych elementów. Np możemy sprawdzić widelcem, czy nasze warzywa zmiękły.

Kiedy ugotujemy warzywa, wkładamy je do ciepłego piekarnika, by nie ostygły. Nastawiając termostat między 1-3 (temperatura poniżej 100 °C). Najlepiej przykrywając warzywa wilgotnym ręcznikiem, by nadmiernie nie wysuszyły się.

Teraz możemy przejść do gotowania mięsa, które uprzednio przyprawiliśmy. Zróbmy to na 10 minut przed gotowaniem.

Dodatek soli wyciąga z mięsa tłuszcze, toksyny i inne nieczystości, które podczas gotowania będą ściekać do wrzącej wody. Z tego też względu niewskazane jest gotowanie całego obiadu jednocześnie w kilkupoziomowym garnku.

Jaki sprzęt wybrać do gotowania na parze?

Do gotowania na parze najlepiej wybrać garnek ze stali nierdzewnej. Bo to jedyny metal, który nie wchodzi w reakcje z gotowaną żywnością. Plastikowe sitka do gotowania na parze wydają mi się co najmniej małowiarygodne.

Garnek do gotowania na parze powinien być dość wysoki. Tak, by nie trzeba było dorzucać wody w trakcie gotowania. Bo to może wpłynąć negatywnie zarówno na walory smakowe jak i odżywcze gotowanych dań np zawartość w nich enzymów.

Najlepiej, by pokrywka swoją formą przypominała kopułę. Tak, by skraplająca się para, ściekając, spływała wzdłuż jej brzegów, nie parząc gotowanej żywności.

Lepiej wybrać garnek jednopiętrowy. A nie kilkupoziomowy, z sitkami, nałożonymi jedno na drugie. Toksyny uwalniane podczas gotowania spływają bowiem z wyższej kondygnacji na niższą. Co zanieczyszcza umieszczoną tam żywność.

A jeżeli macie inne porady dotyczące gotowania na parze lub innych zdrowych sposobów przygotowania żywności, proszę podzielcie się nimi w komentarzach.

Pozdrawiam serdecznie

Beata

gotowanie na parze

Bibliografia

Nutrition consciente Marion Kaplan

Podobne wpisy

 

Zapisz się na newsletter i pobierz darmowy ebook EBOOK DESERY I ŚNIADANIA BEZGLUTENOWO – BEZMLECZNE

O AUTORZE

Przez lata zmagałam się z chronicznymi problemami z gardłem, do momentu, kiedy odstawiłam produkty mleczne.

Dzisiaj, uważam, że można mieć zrównoważoną dietę – eliminując z niej produkty mleczne i mączne.

A dieta bezglutenowa – bezmleczna jest najlepszą dietą odchudzającą.

Wszystko jest kwestią wyrobienia w sobie dobrych nawyków….

Przez lata wierzyłam, że jestem totalnym beztalenciem sportowym, aż zaczęłam się ruszać.

Wierzę w uzdrowicielską moc glinki zielonej.

Jestem niepoprawną miłośniczką zielonych smoothie.

(6) Komentarzy

  1. franka says:

    Mam akurat nie parowar, ale piekarnik z plus steamem i dodałabym jeszcze, w przypadku mięsa, że zachowana jest soczystość. Nie ma że Ci się wysuszy na wiórek jak na grillu albo w normalnym piekarniku 😉

  2. Mimo że zdaję sobie doskonale sprawę (być może dzięki też lekarzom) że gotowane warzywa są lepsze dla mojego zdrowia rzadko sprawiam sobie takie kolacje. Przepadam bardziej za warzywami smażonymi – co w najbliżej przyszłości może się skończyć źle. Poza tym wszystkie warzywa na które mam ochote a nie planuje ich podsmażać -blenderuje i pije.

  3. Mi gotowanie na parze kojarzy się z jałowym jedzeniem, ale może się mylę?

  4. Emilia says:

    Uwielbiam dania gotowane na parze. Mam parownik bambusowy kupiony na azjatyckim bazarze i jest nieoceniony do przygotowywania pierożków dim sum, warzyw (są chrupiące i nie tracą koloru), ale nawet i do wołowiny.

  5. lena says:

    Też jestem szczęśliwa użytkowniczką parowaru philipiak, od kiedy go mam przerzuciliśmy się na o wiele zdrowsze jedzenie, bo po prostu wychodzi szybciej i łatwiej niż tradycyjnymi sposobami.

  6. Iwona says:

    Podobnie jak koleżanki gotuję na parze bo dla mnie zdrowa kuchnia to podstawa. Głównymi składnikami moich dań są warzywa, ryby i chude mięso. Często gotuję je w systemie wieżowym w dostosowanych do tego garnkach Milano Classic.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *