Kawałki jabłek otulone maślanym ciastem z dodatkiem twarogu. Mięciutkie, jabłkowe, ze słodką polewą, polecam szczególnie dzieciom. Ósemki jabłek są zawinięte w formie grubych paluchów, więc łatwe są do trzymania i nie trzeba otwierać szeroko buzi :)
- 2 1/2 szklanki mąki pszennej
- 3 łyżki cukru pudru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 200 g masła
- 150 g twarogu zmielonego
- 1 jajko
- 1 żółtko
- ok 4 jabłka
POLEWA:
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 2 łyżki soku z czarnej porzeczki
Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia, dodać zimne masło i pozostałe składniki, oprócz jabłek. Zagnieść ciasto i odstawić na 15 min do lodówki. W tym czasie można obrać i pokroić jabłka w ósemki, wycinając gniazda nasienne.
Ciasto rozwałkować na grubość 3-4 mm i pociąć na paski o szerokości nieco większej niż kawałek jabłka. Kłaść jabłko na końcu i zawinąć, tak aby całe było otulone ciastem. Nadmiar odciąć i posklejać końce dociskając w dłoni. Układać na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Ciasto z wierzchu można nakłuć widelcem, wtedy nie będzie tak dużej pustej przestrzeni po upieczeniu. Ciastka wstawić do piekarnika nagrzanego do 180*C i piec przez 25 minut do lekkiego zrumienienia.
Cukier puder rozetrzeć z sokiem, dodając go stopniowo i kontrolując gęstość lukru. Polać po upieczonych ciasteczkach. Mogą być jeszcze ciepłe. Smacznego :)