11:00

Ciasto W-Z tylko kremu mi zabrakło...




Miała być wuzetka z grubą warstwą kremu, ale okazało się, że w lodówce mam zaledwie 400g kremówki. Powstała więc "dietetyczna" wersja tego pysznego ciasta. Z tego przepisu również zrobicie klasyczną wersję ciasta, dopiszę gdzie należy zwiększyć proporcje.  

Składniki:
  • 8 jaj
  • 200g cukru
  • 250g mąki pszennej
  • 50g kakao
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia

  • 400g kremówki (lub 1000g kremówki)
  • 1/4 szklanki wrzątku (lub 1/2 szklanki wrzątku)
  • 1 łyżka żelatyny (lub 2,5 łyżki żelatyny) 

  • 550ml zaparzonej czarnej herbaty
  • 3 łyżeczki soku z cytryny
  • 3 łyżki koniaku (opcjonalnie) 

  • 200g kremówki
  • 100g czekolady (jedna tabliczka)

Białka miksujemy na sztywną pianę, pod koniec partiami dodajemy cukier i miksujemy aż masa będzie gładka i lśniąca. Zmniejszamy obroty miksera, dodajemy po dwa żółtka, miksujemy do połączenia po każdym dodaniu. 

Mąkę, kakao i proszek przesiewamy. Masę jajeczną miksujemy na najmniejszych możliwych obrotach miksera i dodajemy powoli przesiane produkty. Masa może lekko opaść, nic złego się nie dzieje. 

Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia, wlewamy ciasto i wstawiamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy przez 40 minut (do suchego patyczka) w temperaturze 180*C. Upieczone ciasto wyjmujemy od razu z piekarnika, wykładamy na kratkę i obracamy do górny dnem. Zostawiamy do ostudzenia.

Żelatynę rozpuszczamy we wrzątku, studzimy. Kremówkę ubijamy na sztywną masę, pod koniec dodajemy partiami ostudzoną żelatynę. Miksujemy przez 2 minuty po dodaniu całej żelatyny. 

Dla wersji z małą ilością kremu użyłam 1 łyżki żelatyny (1/4 szklanki wrzątku) i 400g kremówki. Dla wersji klasycznej użyjcie 2,5 łyżki żelatyny (1/2 szklanki wrzątku) i 1000g kremówki.

W foremce umieszczamy spód ciasta, nasączamy go mocno połową ponczu - bez obawy, ciasto wchłonie taką ilość. Kremówkę nakładamy na ciasto, układamy drugi blat ciasta i nasączamy go resztą ponczu. Lekko dociskamy. 

W rondelku podgrzewamy 200g kremówki, dodajemy pokruszoną tabliczkę czekolady (użyłam z orzeszkami) i mieszamy do uzyskania gładkiej czekolady.

Ciasto oblewamy przygotowaną polewą czekoladową, wstawiamy do lodówki. Po 20 minutach dekorujemy wierzch ciasta małymi różyczkami, wkładamy ponownie do lodówki na około 4 godziny. Najlepiej na całą noc. 











3 komentarze:

  1. Taka dietetyczna wersja też musi być dobra! A jak się zje taki kawałek, to mnie ma się potem takich wyrzutów sumienia ;).

    OdpowiedzUsuń
  2. Super uwielbiam takie ciasta.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak...tak...pyszne bo dużo dużo czekoladowej rozkoszy...lubię!

    OdpowiedzUsuń

1. Dziękuję za pozostawienie komentarza.

2. Jeśli masz jakieś pytania to zawsze możesz napisać do mnie maila: mwroblewska@pro.wp.pl

Instagram #gotowanieiblogowanie @gotowanieiblogowanie