Pierniczki, które nie wymagają leżakowanie i zaraz po upieczeniu nadają się do zjedzenia. Kruche, kakaowe i bardzo aromatyczne dzięki przyprawie do piernika. Pierniczki dekorowałam po raz pierwszy z dziećmi i oczywiście większość posypek trafiła do brzuszków zamiast na pierniki :)
PIERNICZKI:
- 3 szklanki mąki pszennej + mąka do podsypania
- 1/2 szklanki miodu
- 150g masła
- 1/2 szklanki cukru
- 2 łyżki kakao
- 2 żółtka
- 2 łyżki śmietany 18%
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżki przyprawy do piernika
- 1/2 łyżeczki cynamonu
LUKIER:
- 1 białko
- 1 -1,5 szklanki cukru pudru
- dekoracje cukiernicze
Na małym ogniu rozpuścić masło z miodem i cukrem. Do przestudzonej, ale płynnej mieszanki dodać żółtka i rozmieszać. Pozostałe suche składniki wymieszać i wlać rozpuszczony miód i śmietanę. Zagnieść ciasto i wstawić do lodówki na około godzinę. Kiedy ciasto się schłodzi, rozwałkować na grubość ok 2mm. W trakcie wałkowania podsypywałam mąką, żeby ciasto się nie kleiło. Wycinać dowolne kształty i układać na popierze do pieczenia. Pierniczki bardzo nie rosną, więc nie ma konieczności zostawiania dużych odstępów między nimi. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180*C i piec przez 8-10min. Wystudzić.
Białko rozetrzeć z cukrem pudrem, dodając go stopniowo. Kiedy uzyskamy odpowiednią konsystencję możemy nakładać go na pierniczki za pomocą worka cukierniczego lub rożka zrobionego z papieru do pieczenia.
Jak byłam mała to zawsze robiłam takie pierniczki z babcią :) dla mnie takie pierniczki są magiczne! :) Pozdrawiam.
PolubieniePolubione przez 1 osoba