Babki · Boże Narodzenie · Wielkanoc

Babka cynamonowa z rodzynkami i orzechami włoskimi…

IMG_0421

Odkąd Zuzia zaczęła chodzić do przedszkola i nieco wcześniej zasypiać, weekendy wydają mi się wyjątkowo krótkie. Już nie możemy dowolnie dysponować swoim czasem i wracać z wypadu na zakupy lub w odwiedziny do kogoś przed 22:00, planować takich atrakcji w ciągu tygodnia, czy leżakować w pościeli, aż się nam znudzi. Pobudki i nocne rytuały mają teraz swoje, ściśle już określone, pory, a dni, w których możemy sobie trochę odpuścić ograniczone właściwie do soboty. Teraz więc planowanie weekendowych atrakcji, zwłaszcza, gdy Piotrek ma wolne i możemy spędzić ten czas wszyscy razem, jest nie lada zadaniem i wymaga ode mnie skupienia oraz precyzji: czas trzeba rozplanować tak, żeby jakimś cudem udało się zrobić wszystko, co zrobić trzeba, ale też znaleźć chwilę na relaks i wspólne, rodzinne przyjemności. Przynajmniej dopóki ktoś nie wymyśli, jak wydłużyć dobę ;)

Na razie to całe planowanie idzie raczej średnio na jeża, bo ja w robieniu planów nigdy dobra nie byłam i raczej elastycznie dostosowuję się do sytuacji. Nawet zaplanowanie obiadu na kolejny dzień, czy listy świątecznych wypieków jest dla mnie misją niemożliwą, bo w kuchni działam pod wpływem impulsu. W rezultacie obiad jest, albo go nie ma, a ciasto z kremem okazuje się kruchym ze śliwkami, zapiekanym budyniem lub babką :) Tak właśnie też w ubiegłą sobotę, gdy zamiast sernika do pieca trafiła babka.

Wiem, wiem babki, to dla wielu wypieki niezbyt lubiane i zdecydowanie nie wywołujące fali ekscytacji. Głównie dlatego, że kojarzą się z suchym, nudnym ciastem, które trzeba porządnie przepić kawą, żeby je w ogóle przełknąć. Otóż ja osobiście uważam tą opinię za mocno krzywdzącą i, żeby to udowodnić, upiekłam babkę, która smakowała nawet naszej nieco wybrednej Zuzance. Na dobry początek tygodnia mam więc dla Was jesienną babkę z cynamonem, rodzynkami i orzechami włoskimi, którą, mam nadzieję, polubicie tak bardzo, jak my. Jest puszysta, nieprzesuszona, idealnie słodka i zwyczajnie bardzo smaczna. Moim skromnym zdaniem całkiem udany wypiek, ale ostateczną ocenę pozostawiam oczywiście Wam ;)

U mnie babka widnieje zupełnie bez polewy, bo taka nam przypadła do gustu najbardziej, ale oczywiście możecie ją śmiało polać czekoladą, lukrem, czy nawet masą kajmakową i udekorować orzechami.

Polecam :)

IMG_0407

Składniki na duża (około 2 – 2 i 1/2l) formę:

  • 200g niesolonego masła
  • 1 i 1/2 szklanki drobnego cukru
  • 4 duże jajka
  • 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
  • 3 szklanki mąki pszennej
  • 1 i 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki sody
  • 2 łyżeczki mielonego cynamonu (3 jeśli bardzo lubicie cynamon)
  • 100g rodzynek
  • 100g posiekanych orzechów włoskich
  • 1 szklanka maślanki

Do dekoracji (opcjonalnie):

  • ulubiona polewa czekoladowa, sos karmelowy lub masa kajmakowa
  • kilkanaście połówek orzechów włoskich

Wykonanie:

Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.

Rodzynki zalej wrzątkiem i odstaw na około 15 – 20 minut, po czym odsącz na sitku.

Mąkę wymieszaj z proszkiem do pieczenia, sodą oraz cynamonem. Odstaw na bok.

Masło utrzyj z cukrem na jasną, puszystą masę. Dodawaj pojedynczo jajka, ucierając dokładnie po każdym. Na koniec w mieszaj ekstrakt waniliowy.

Gdy masa będzie jednolita, zmniejsz obroty miksera do najniższych. Dodawaj na zmianę suche składniki oraz maślankę, zaczynając i kończąc na suchych składnikach. Po każdym dodaniu ucieraj krótko, tylko do połączenia. Do ostatniej porcji suchych składników wrzuć odsączone rodzynki oraz orzechy i wymieszaj wszystko, po czym wmieszaj do ciasta.

Ciasto przełóż do formy wysmarowanej masłem i oprószonej mąką, wyrównaj. Piecz przez około 50 – 60 minut, do tzw. suchego patyczka. W razie potrzeby przykryj pod koniec folią aluminiową, by zapobiec zbytniemu przypieczeniu ciasta.

Upieczoną babkę pozostaw w formie przez około 10 minut, po czym ostrożnie obróć do góry nogami i wyjmij na kratkę do studzenia.

Gdy wystygnie możesz ją udekorować polewą czekoladową, lukrem lub masą kajmakową i połówkami orzechów.

Przechowuj pod przykryciem.

Smacznego :)

IMG_0427

IMG_0432

6 myśli na temat “Babka cynamonowa z rodzynkami i orzechami włoskimi…

  1. Też kiedyś uważałam, że babki są suche i nudne; później nauczyłam się je piec i zmieniłam zdanie :) Twoja wygląda wspaniale :)

    Polubienie

Dodaj komentarz