Uwaga! Niestety nie jest to produkt niskokaloryczny, ale chyba z tych, jakie do tej pory robiłam najlepsze w smaku nawet bez dosładzania :)
Migdały mieliłam w młynku, można też kupić gotowe zmielone.
Składniki na 2 buteleczki :
Użyłam 200 g. migdałów - po zmieleniu zostało 120 g.
(migdały można sparzyć i pozbawić skórki )
750 ml. wrzącej wody
Zmielone migdały zalałam wrzącą wodą, odstawiłam na 15 minut - od czasu do czasu przemieszałam.
Następnie przecedziłam dwa razy przez czystą pieluchę tetrową - można też przez gazę lub sito o gęstych oczkach.
Mleko przelałam do czystych butelek - wyszło około 0,5 litra
Zawiesinę, która pozostała po przecedzeniu odłożyłam do słoiczka - używam jako peelingu do twarzy.
Pomysł na wykorzystanie " resztek" zmielonych migdałów zaczerpnęłam z portalu Hellozdrowie.pl
Z czym i jak wykorzystać takie mleko :
Kakao migdałowe - mleko podgrzewam, dodaję łyżeczkę cukru z wanilią i łyżeczkę kakaa ( proporcje oczywiście dowolne zależnie od ilości mleka - tu proporcje na 1 kubek )
Do płatków śniadaniowych, wypieków, ciasta naleśnikowego itp.
Podobnie jak mleko ryżowe czy owsiane należy zużyć w ciągu 5 dni i przechowywać w lodówce.
Moi domownicy póki co na te " wynalazki " patrzą raczej niechętnie, ale się nie zniechęcam :)
Smacznego !!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz