Odkąd pamiętam marzył mi się mały domek z ogródkiem i murowanym grillem. Wyobrażam sobie jak jedlibyśmy obiady przy stole na świeżym powietrzu a mój mały krasnal biegałby boso po zielonej trawce :) Nie wiem czy te marzenia kiedyś się spełnią ale póki co bardzo się cieszę, że od wynajmowanego przez nas mieszkania do działki moich rodziców mamy 10 minut spacerkiem więc w każdy weekend jeśli pogoda pozwoli możemy wybrać się na grillowanie :)
Tym razem przygotowałam letnią, orzeźwiającą sałatkę z grillowanym, przyprawionym na ostro łososiem. Danie było idealne na upał. Wszystkie pyszne składniki były bardzo soczyste więc sałatka nie potrzebowała nawet dressingu. Wystarczyło towarzystwo soku z limonki. Ahh gdyby tylko dania jedzone w domu smakowały tak wspaniale jak te podane na świeżym powietrzu! Mogłabym jeść tą sałatkę przez całe lato :)
Zachęcam do wypróbowania przepisu oraz do obejrzenia filmiku z przygotowania sałatki :)
Na 4 porcje lekkiego dania (jeśli ma być podane jako danie główne pomnóżcie składniki razy dwa)
- 2 filety z łososia norweskiego (ok.250g)
marynata:
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 3 łyżki soku z cytryny
- skórka starta z połowy sparzonej cytryny
- 1/4 łyżeczki czarnego mielonego pieprzu
- 1 łyżeczka słodkiej mielonej papryki
- 0/5 łyżeczki cayenne
- 0/5 łyżeczki pikantnej papryki wędzonej
- 0/5 łyżeczki kminu rzymskiego
- kilka kropel tabasco
- 200 g młodego szpinaku
- zielony ogórek gruntowy
- dojrzałe avocado
- kilka truskawek
- garść poziomek
- pół żółtego melona
- ćwiartki limonki
Przyprawy ucieramy w moździerzu po czym mieszamy z reszą składników na marynatę.
Nacieramy łososia a następnie grillujemy z obu stron na rozgrzanym ruszcie (ok. 5 minut z każdej strony).
Obrane avocado, ogórka oraz truskawki kroimy.
Za pomocą głębokiej łyżeczki z melona wybieramy kuleczki.
Mieszamy je ze szpinakiem oraz poziomkami.
Gotowego łososia dzielimy na małe kawałki i dodajemy do sałatki.
Przed podaniem skrapiamy sokiem z limonki.
Smacznego :)
Brak komentarzy