Urzeka mnie kolor karmelizowanej marchwi. Smak także. I lekko dekadenckie podejście do sprawy. Żadnych zbędnych filozofii. Mieszaj, piecz, jedz. Trzy szybkie kroki ku spełnieniu.
Pokrojoną w połówki marchew, ćwiartki czerwonej cebuli, ósemki cytryn, garść zielonych, drobnych winogron wyłóż w formie do pieczenia.
Polej sosem:
trzy łyżki oliwy
sok z połówki cytryny
łyżka miodu
łyżka octu balsamicznego
łyżeczka świeżego, startego imbiru
szczypta soli i pieprzu
Piecz ok. 40 minut (na tyle długo, by marchewki zmiękły, ale nadal były lekko twardawe w samym środku i sprężyste.
Posyp ziarnem czarnego sezamu, uprażonymi migdałami lub orzechami.
Świetnie nadaje się na lekką, kolacyjną sałatkę lub jako dodatek do mięsa.