niedziela, 5 lipca 2015

Akcja pierogowanie - czy da się zrobić bezglutenowe pierogi?

Z jaglaną "śmietaną" malinową
Pierogi to jedno z najbardziej popularnych w Polsce dań. Smaczne (choć ja fanką nie jestem) i proste.
Rodzajów pierogów jest całe mnóstwo, ale czy da się zrobić pierogi bez glutenu (i wegańskie)? Do podjęcia wyzwania natchnęła mnie koleżanka i tak zaczęło się moje weekendowe pierogowanie. Pierwsza próba była nieudana - pierogi owszem miały kształt, ale były twarde i jakieś takie bez wyrazu. 
Postanowiłam pokombinować ze swoim przepisem i .... Pycha! A farsz moim zdaniem (a także zdaniem koleżanki weganki) jest genialny ;)
Wracając do pierogów - zrobienie takich zwykłych z mąki pszennej jest dziecinnie proste. Natomiast pierogi bez glutenu mogą być wyzwaniem. Dzieje się tak dlatego, że to właśnie gluten odpowiada za elastyczność, miękkość i delikatność ciasta. Gluten jest białkiem strukturalnym - nadaje kształt. Jeśli potrawa nie ma glutenu trzeba dodać inne składniki, które będą tworzyły "szkielet". Takim składnikiem w wypiekach bezglutenowych jest skrobia (np. ziemniaczana lub kukurydziana).  Jęśli robimy danie, w którym ważny jest kształt ciasta, czyli np. pierogi czy uszka najlepiej jest użyć 50% skrobii i 50% bezglutenowej mąki. Przy innych wypiekach/ potrawach starczy 20% skrobi, choć jest wiele potraw gdzie nie trzeba wcale skrobi i też jest pysznie :) Niestety skrobia nie wystarczy. Gluten oprócz kształtu pozwala zachować odpowiednią elastyczność i sprężystość i tu do potrawy bez glutenu trzeba dodać coś jeszcze. Tym czymś jest siemię lniane :) Świetnie się sprawdza - nadaje ciastu odpowiednią wilgotność i elastyczność. 
I tak właśnie powstały moje pierogi ;)

Ciasto (starczy na około 15 pierogów)

Skałdniki:

80 g mąki gryczanej + 2 łyżki (te dwie łyżki dodałam później bo ciasto za bardzo się kleiło)
20 g  tapioki
50 g mąki ziemniaczanej
pół łyżeczki soli
pół łyżki oleju
125 ml wrzątku
1 łyżka siemienia lnianego (bez czuba, ale też nie całkiem płaska)
mąka gryczana do podsypania stolnicy

Przygotowanie:

  1. Mąki i sól zmieszać razem
  2. Do wrzątku dodać siemię lniane, wymieszać
  3. Mieszankę mąk wysypać na stolnicę, zrobić w środku wgłębienie i stopniowo dodawać kleik z siemienia zagarniając mąki nożem
  4. Dodać olej i zagniatać ciasto - powinno być sprężyste. Jeśli ciasto za bardzo się klei dodać trochę mąki gryczanej (nie za dużo)
  5. Ciasto wałkować na grubość około 2 mm na stolnicy podsypanej mąką gryczaną (używałam sylikonowej stolnicy i silikonowego wałka i ciasto się nie przyklejało, nie wiem jak zachowa się przy akcesoriach drewnianych, bo jest bardziej klejące niż pszenne)
  6. Z ciasta wykroić kółka, dodać po około łyżeczce farszu i uformować pierogi
  7. Gotować w lekko osolonym wrzątku 3 minuty od wypłynięcia
Farsz

150 g tofu
4 łyżki oleju kokosowego
4 łyżki syropu z agawy
4 łyżki czarnych porzeczek

Przygotowanie:
  1. Tofu, olej i syrop zmiksować na gładką masę konsystencji serka homogenizowanego
  2. Dodać porzeczki, wymieszać


Godzina 23.00 - pierogi wędrują do garnka ;)



Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.