PRZEDSZKOLAK MARZĄCY O ZMARSZCZKACH I LECZNICZA MOC BOKSERA.

PRZEDSZKOLAK MARZĄCY O ZMARSZCZKACH I LECZNICZA MOC BOKSERA.

PRZEDSZKOLAK MARZĄCY O ZMARSZCZKACH I LECZNICZA MOC BOKSERA.

Jak bardzo nieszczęśliwe może być kochane dziecko?! Jakie powody do smutku rodzą się w malutkiej, nieskażonej jeszcze brudem świata główce?! O czym marzy przedszkolak, który ma pełną rodzinę, dom, miłość, smaczne jedzonko, najwspanialszą mamę na świecie i masę zabawek?! Nie wiem. Wiem o czym marzyłam ja. Marzyłam o kimś do kochania i do zabawy. O przyjacielu innym niż wszyscy! Zamarzyłam więc o... zmarszczkach. O zmarszczkach z 4 łapkami i ogonem. Zamarzyłam… o bokserze. Poranków nie znosiłam, choć z perspektyw... czytaj dalej...

Czytaj dalej na blogu Wypisz Wymaluj

Dodaj komentarz

Podpisz się pod komentarzem.