LIKIER KUKUŁKA.

LIKIER KUKUŁKA.

LIKIER KUKUŁKA.

Tak, jak nie piję alkoholu, bo nie lubię... Tak uwielbiam przyrządzać różne nalewki, likiery czy inne trunki,prócz drinków, które potem z zadowoleniem i niejaką dumą stawiam na stole gościom. Z niepewnościąwyczekuję pierwszego łyczka degustatorów, aby w następnej fazie stwierdzili, czy można to wypić, czy raczejjest tak marne, aż wstyd.Kiedyś mój Tato powiedział mi pewną rzecz. "Pamiętaj: wypomną Ci niedopieczone ciasto czy przesoloną zupę.Ale nigdy, przenigdy facet nie wypomni Ci, że smakowany przez niego... czytaj dalej...

Polecają przepis

Czytaj dalej na blogu W kuchni Karmel-itki

Dodaj komentarz

Podpisz się pod komentarzem.
ulcik - www.kuchnianawzgorzu.pl, 4 maja 2013 08:32:03

oj, lubimy, lubimy :)

M&K, 4 maja 2013 11:35:56

nie jestem facetem, ale sądzę, że po spróbowaniu był tylko chwaliła. Wygląda pysznie ;* Pozdawiam!

Droczilka, 4 maja 2013 15:01:34

Przepis odrobinę mnie zaskakuje. Zwykle tego rodzaju likiery tzn. z mlekiem skondensowanym sa gotowe do spożycia niemal od razu lub powiedzmy po kilku dniach, a tu aż 2 miesiące w chłodnym miejscu.... Czy to chłodne miejsce to musi byc lodówka?

Paula R, 4 maja 2013 16:26:54

o jaaaa, bym wypiła pół butelki jednym duszkiem ;D kocham to!:)

Inka, 4 maja 2013 16:35:01

o poproszę kieliszeczek, albo dwa ;)

Kaś, 4 maja 2013 20:23:54

wygląda jak... płynny karmel :) aż ślinka cieknie

Karmel-itka., 4 maja 2013 21:46:24

Nie, ależ skąd, nie lodówka!jakaś skrytka, czy pomieszczenie, gdzie panuje temperatura do max. 15 stopni.Pozdrawiam!

Karmel-itka., 4 maja 2013 21:47:08

miło mi :] dziękuję!i również miło pozdrawiam.

Karmel-itka., 4 maja 2013 21:47:37

częstuj się śmiałO!

Karmel-itka., 4 maja 2013 21:47:52

a to zapraszam do kosztowania!

Kasia S,, 5 maja 2013 02:11:04

a ja lubię alkohol, dobry i w każdej postaci. Jesli ten kukułkowy jest dobry, to go tez lubię, i podobnie jak twój tata ci powiem: ten kto lubi alkohol, nigdy nie oprotestuje czegoś, co zawiera w sobie ten składnik !Tak samo jest ze słodyczami: wystarczy poczyć cukier- juz czujemy się w błogostanie. proste, co ? ;)Pozdrawiamy serdecznieTapenda

Dusia, 5 maja 2013 02:19:19

zawsze chcę zabrać się za nalewki i likiery, ale to czekanie... :)

Anonymous, 5 maja 2013 15:37:38

Ja robie to troche inaczej i tez jest pyyyyszne, tylko gestsze :)rozpuszczam kukulki w gotujacym sie mleku skondensowanym, studzei dodaje wodke - w zaleznosci jakie mocne ma byc :)

Capacitier, 5 maja 2013 20:52:49

O dokładnie, na początku pomyślałam, że to jakaś karmelowa polewa ;p

Marta @ Co dziś zjem na śniadanie, 7 maja 2013 02:17:26

hahaha, tata to mądry facet! Muszę spróbować takiej kukułki. Mam od środy gościa, który zafascynowany jest Polską i naszą kulturą. Fajnie by było postawić przed nim taką kukułkę :)

Madame Edith, 11 maja 2013 22:34:20

Piłam kiedyś u koleżanki i faktycznie to bardzo smakowita nalewka :-)Z serdecznymi pozdrowieniami,E.

Anonymous, 3 stycznia 2014 20:47:18

mleko ma być słodzone? Pozdrawiam

Karmel-itka., 3 stycznia 2014 20:49:07

nie ponieważ już cukierki są bardzo słodkie. nie chcemy przecież, by nas zemdliło, prawda? :]