Faworki- najlepsze!

Faworki- najlepsze!

Faworki- najlepsze!

  Zastanawiam się, czy jest ktoś, kto nigdy nie jadł faworków. Ja zajadałam się nimi przez całe dzieciństwo! Najlepsze były smażone przez babcię. Pamiętam, jak robiła je z ogromnej porcji, dając około 12-15 żółtek do ciasta i rozdzielała po całej rodzinie. Każda rodzinka dostawała ogromną michę faworków, obficie obsypanych cukrem pudrem <3 Ach..to były czasy :) Szkoda, że robi się je zazwyczaj raz do roku- właśnie na Tłusty Czwartek. Serdecznie polecam!     Składniki: (na ok. 100 ... czytaj dalej...

Czytaj dalej na blogu Nastoletnie Wypiekanie

Dodaj komentarz

Podpisz się pod komentarzem.