Lin pieczony w folii

Lin pieczony w folii

Lin pieczony w folii

Bardzo lubię jeść ryby. Zarówno te słonowodne jak i słodkowodne. Zdarza mi się wędkować na naszych Polskich wodach, ale wtedy wyznaję zasadę „Złów i wypuść”, ryb do konsumpcji nie szukam nad wodą. Dlatego też można to skrócić do stwierdzenia: „nad wodę – na ryby, do sklepu – po ryby”. Na szczęście nieopodal w sklepie Carrefour można kupić ryby występujące w naszych wodach. Nie za wszystkimi przepadam, ale tłuściutkiego lina nie sposób odmówić, gdy jest dobrze przyrządzony. Moi... czytaj dalej...

Czytaj dalej na blogu Mr. Taste

Dodaj komentarz

Podpisz się pod komentarzem.