Nakkikastike

Nakkikastike

Nakkikastike

Lubię fińską kuchnię za nazewnictwo. Okazuje się, że nawet najprostsze potrawy mogą mieć wymyślne nazwy. To znaczy dla Finów pewnie nie są one jakieś specjalne, ale dla nas brzmią kosmicznie :) W każdym razie mamy tu bardzo kryzysowe danie, przy okazji którego przypomniała mi się taka anegdotka. Za czasów studenckich mieszkałem w jednym mieszkaniu z niejakim Bartkiem. Bartek jadł codziennie na obiad ryż ze śmietaną. Trochę mu się to nudziło, ale nie miał lepszego pomysłu na inne danie, tym bardziej, ze mus... czytaj dalej...

Czytaj dalej na blogu Kryzysowa Książka Kucharska

Dodaj komentarz

Podpisz się pod komentarzem.